Matura to być może najważniejszy sprawdzian w życiu, przekroczenie progu do dorosłego i głównie samodzielnego życia. Niestety samodzielność zaczyna się dużo wcześniej w okresie wyboru kierunku i akademii w okresie rekrutacji. Nabór na edukacja nie jest prostym procesem. Częstokroć przy tym na długi czas przed maturą opłaciłoby się zająć się przyszłością, co nie jest pomimo pozorów takie łatwe. W szczególności w gorączce przygotowań do matury, uczniowie szkół średnich w dużej liczbie przypadków decyzje w stosunku do wyboru akademii, terminach i sprawach związanych ze studiowaniem odkładają na ostateczną sekundę. Niestety po maturze w szalenie wielu sytuacjach przytrafia się, iż na pewne decyzje jest teraz kategorycznie za późno. Ażeby ustrzec się tego, maturzyści o wiele wcześniej winni zająć się sprawami związanymi ze swoją własną przyszłością. Wybór kierunku, akademii, ośrodki miejskie w jakim rozpocznie się edukacja to nie wszystko. Zazwyczaj jest w ten sposób, iż maturzysta zaczyna interesować się studiami bądź zaraz przed maturą, bądź zaraz po niej. Wtedy mieszkający przykładowo w Gdańsku maturzysta, wchodzi na stronę www akademii w Krakowie i widzi, iż termin składania papierów upływa dnia następnego. Oraz wówczas zaczyna się koszmar i panika. Które dokumenta, jak ja się dostane do Krakowa poprzez pełną Polskę i czemu tak wczesny termin? Częstokroć szkoły wyższe rozpoczynają początkowy tok rekrutacji teraz w połowie czerwca żeby uniknięcia późniejszego natłoku chętnych, tymczasem i tak zamieszanie jest nieuniknione. Maturzysta nie ma łatwego życia. Męczarnie w szkółce średniej, ostatni rok, matura, kurs, gromadzenie papierów, czekanie na wyniki matury i wyniki rekrutacji na akademii etc. Niestety takie są realia i każdziuteńki, kto chce do czegoś w życiu doprowadzić i coś zyskać teraz w tak młodym wieku ma obowiązek zadbać o tak zasadnicze dla swojej przyszłości sprawy. Jak to wszyściusieńko połączyć i jak sobie z problemem poradzić? Nie ma złotego środka ani najlepszej porady. Najistotniejsze jest jednakże to, aby niczego nie odkładać na ostateczną sekundę, bo może być teraz wówczas za późno.